Ojciec Damian, a właściwie Jozef de Veuster to człowiek niezwykły, którego dziełem życia stała się pomoc chorym na trąd. Urodził się 3 stycznia 1840 roku w belgijskim mieście Tremelo jako jedno z siedmiorga rodzeństwa. Podobnie jak starsi brat i siostra wstąpił do zakonu. Wybrał najtrudniejszą drogę do świętości. Drogę pełną wyrzeczeń, ryzyka. Chęć służenia potrzebującym zaprowadziła go aż do królestwa Hawajów, a dokładnie na wyspę Moloka'i, będącą domem-miejscem odosobnienia- dla chorych zarażonych trądem, wówczas nieuleczalną chorobą.
Swoją misję rozpoczął 10 maja 1873 roku przybywając do osady Kalaupapa, zamieszkiwanej przez 600 trędowatych. Budując nowe domy, szkoły, kościoły, szpitale dał mieszkańcom nadzieję. Stał się ich powiernikiem i pasterzem, czasem pielęgniarzem, lekarzem czy grabarzem. Jego misję, która trwała w latach 1873-1889, zakończyła śmierć. W ostatnich latach niósł pomoc, mimo że sam był już zarażony. Zmarł 15 kwietnia 1889 roku wśród przyjaciół, spokojny o to, że jego dzieło będzie kontynuowane, przez przybyłe na wyspę franciszkańskie zakonnice.
Jego dzieło odbiło się szerokim echem w Świecie. Poświęcenie, z jakim służył chorym, było czymś wyjątkowym. 4 czerwca 1995 roku ojciec Damian został beatyfikowany przez Ojca Świętego Jana Pawła II. 11 oktoberdziernika 2009 Papież Benedykt XVI ogłosił go Świętym. Grób brata trędowatych, jak często nazywano ojca Damiana, znajduje się w krypcie, pod kaplicą św. Antoniego, w belgijskim mieście Leuven.